W dzisiejszym wpisie chciałabym opisać Wam działanie serum na przebarwienia La Roche - Posay PigmentClar 30 ml.Serum jest drogie, kosztuje około 150 zł i raczej niedostępne w Polskich aptekach. Istnieje jednak możliwość zakupu, trzeba tylko poszperać trochę w internecie.
Ja ze względu na duże i silne przebarwienia na twarzy szukam i próbuję wszystkiego na miarę możliwości.
Ponieważ przebarwienia baaardzo mi przeszkadzają i uporczywie poszukuję sposobu by ich się pozbyć, a produkt ten skierowany jest do tego typu problemu, postanowiłam zainwestować i spróbować. Z tej serii dostępny jest produkt uzupełniający pod oczy oraz w okolice ust lecz dla mnie to niestety za duży wydatek ;(.
Pigmentclar - to dermokosmetyk do skóry wrażliwej. Serum o bardzo silnym działaniu zawiera skoncentrowane składniki aktywne o dogłębnym działaniu na cerę. Skierowany jest do grupy osób, które posiadają ciemne plamy, nieprawidłowości pigmentowe, przebarwienia czy nierówny koloryt skóry.Produkt umieszczony jest w estetycznej, szklanej buteleczce, aplikowanie serum jest bardzo proste i przyjemne, pompka dozuje nam tylko taką ilość mazidła, jaka jest nam potrzebna więc nie marnujemy produktu.
Konsystencja jest półpłynna o jasno blado- żółtawej barwie. Po aplikacji zostaje delikatny okluzyjny film, lekko klejący? Zapach, jak dla mnie przypomina męskie perfumy, jest dość silny i trwały, co ważne nie zapycha i jest dosyć wydajny.
Po pierwszym użyciu miałam okazję przekonać się, iż serum jest naprawdę silne, ponieważ zaobserwowałam wysuszenie naskórka, w szczególności na górnych powiekach więc nie polecam stosowania w te miejsca kosmetyku.
Aplikowałam produkt dwa, trzy razy w tygodniu na noc, ponieważ częstsza aplikacja bardzo przesuszała mi twarz.
W pozostałe dni koniecznie jest silne nawilżenie na noc, a w dzień bez względu na pogodę OBOWIĄZKOWO każdego pojedynczego dnia wysoki i stabilny filtr UV o którym pisałam tutaj klik.
Mazidło faktycznie wyrównało koloryt cery, twarz nabrała zdrowego i młodego wyglądu, cera jest bez porównania świetlista, a przebarwienia w pewnym momencie tak się wyrównały iż, myślałam, że się ich pozbyłam na dobre!
W tym miesiącu odstawiłam Pigmentclar, ponieważ idzie lato, a z nim dużo słońca, moje przebarwienia są bardzo wrażliwe na promienie UV więc wystarczy chwilka i już się pojawiają!
Serum niestety nie zlikwiduje przebarwień, cudów nie ma ale idealnie nadaje się do odnowienia
wyglądu cery po lecie i pamiątkach pozostawionych z wakacji na twarzy. Można zacząć go używać od jesieni aż do wczesnej wiosny. Jak go będziemy stosować kuracyjne, czy też raz w tygodniu, czy więcej, wszystko zależy od problemu z jakim się borykamy, pamiętajmy, iż dermokosmetyk ma bardzo silne działanie wysuszające i koniecznie jest regularnie nawilżenie cery.
Moje przebarwienia są dosyć duże i rozsiane po całej twarzy, więc taka kuracja była dla mnie idealna i musimy pamiętać, że produkt u każdego może działać inaczej. Są to tylko moje doświadczenia, a każdy z nas jest inny i u każdego może zadziałać inaczej.
Produkt polecam tym z was, które borykają się z przebarwieniami na twarzy i równie jak ja poszukują rozwiązania kłopotu.
Może ktoś z Was zna skuteczne sposoby pozbycia się przebarwień na zawsze?
Jak Wy radzicie sobie z plamami?
Pozdrawiam serdecznie ;)
Witaj, u mnie pojawiła się plama na czole i lekarz doradził mi krem Pigmanorm dostępny jest w Niemczech. Możesz sobie poczytać, ja jeszcze nie rozpoczęłam kuracji czekam do jesieni, ale czytałam że jest skuteczny.
OdpowiedzUsuńŻycze powodzenia w walce